Idąc do świeżo upieczonych rodziców godzi się przynieść coś dla dzidzi. Ale paczka pampersów wygląda … jak paczka pampersów, a ja lubię coś pokombinować gdy mam troszkę czasu i zmieniłam paczkę na modny ostatnio w internecie torcik z pieluszek. Jestem z niego bardzo dumna, bo to pierwszy taki mój wytwór i nawet całkiem udany.
Muszę przyznać, że nie wiem czy tak wyglądałby efekt gdyby nie pomoc mojego milusiego brata, który pomagał mi zawiązywać pieluszki;)
Użyłam:
43 pieluszek
pary skarpetek niemowlęcych
3 patyczków do szaszłyków
do ozdoby kolorowa organza, tiul, wstążki i sztuczne kwiaty
jako oczu u „skarpetkowych ludzików” można użyć gotowych oczek, ale jako że takowych nie miałam, zrobiłam je z plastrów po tabletkach i kulek bibuły
Etapy wykonania:
1. Każdą pieluszkę skręcaliśmy i obwiązywaliśmy białą nitką. Gotowe układaliśmy w okrągłym naczyniu. Ułatwiło to nadanie kształtu, a po skręceniu odpowiedniej ilości obwiązałam je wstążką i już miałam gotową warstwę.
2. Kolejną warstwę zrobiłam w odpowiednio mniejszym naczyniu. Połączyłam je za pomocą patyczka do szaszłyków.
3. Kolejny etap to ozdabianie tortu materiałami.
4. Na kolejne 2 patyczki nawinęłam pieluszki, związałam nitką i owinęłam je organzą (jest biała i nie widać jej na zdjęciu dobrze). Plastikowe oczka przykleiłam klejem na gorąco do materiału a nie pieluszki, dzięki czemu wszystkie nadają się do użytku. Założyłam ludzikom czapeczki ze skarpetek i za pomocą patyczków umieściłam je na torcie.
5. Ostateczne wykończenie wierzchniej warstwy kwiatami, materiałem i voila:)
Artystyka z Akademika 